czwartek, 17 marca 2011

Inne paliwa do produkcji gazu generatorowego


Gaz generatorowy można produkować nie tylko z drewna. Inne paliwa wymagają zastosowania nieco innych urządzeń do oczyszczania wyprodukowanego gazu niż te będące częścią instalacji na drewno.
O tych właśnie innych paliwach będzie mowa w tym wpisie.

Węgiel drzewny

Węgiel drzewny ma mniej więcej trzykrotnie większą wydajność energetyczną niż drewno. Oznacza to że w przybliżeniu 1 kg węgla drzewnego daje ilość energii równą litrowi benzyny. Po przeliczeniu na złotówki (cena 1 kg zwykłego węgla drzewnego to wydatek zazwyczaj rzędu 1,50 – 2 zł) koszt pracy silnika wychodzi w porównaniu do paliw płynnych konkurencyjnie. Węgiel drzewny jest też bardzo łatwo dostępny, latem można go kupić na wielu stacjach benzynowych.
Warto wziąć pod uwagę fakt, że na wyprodukowanie 1 kg węgla drzewnego potrzebne jest ok. 5 kg drewna, dlatego w szerszym ujęciu węgiel drzewny się nie opłaca.
Węgiel drzewny ma bardzo małą gęstość, przez co stosunkowo niewielki jego zapas zajmuje dużo miejsca. Poza tym jest niewygodny przy manipulacji — kruszy się i pyli, co powoduje stratę części paliwa. Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku brykietów węgla drzewnego, są one mniej kruche i mają większą gęstość, jednakże są droższe od zwykłego węgla drzewnego o ok. 30%.
Ponieważ węgiel drzewny nie zawiera smoły i ma mniej wilgoci niż drewno, więc gaz będzie mniej zanieczyszczony. Oznacza to możliwość zastosowania mniejszego filtra i konieczność usunięcia mniejszej ilości pary wodnej z gazu.
Moim zdaniem użycie węgla drzewnego jako podstawowego paliwa do gazogeneratora jest nieopłacalne, drewno będzie lepszym wyborem.

Węgiel

Węgiel - antracyt
Węgiel (antracyt).

W porównaniu do paliw wymienionych do tej pory, węgiel ma stosunkowo dużą gęstość, co pozwala na posiadanie dużego jego zapasu w pojeździe z zainstalowanym generatorem. Ma on również większą wartość opałową, co oznacza lepszą wydajność energetyczną. Niestety, węgiel zawiera dużo więcej popiołu niż drewno, co oznacza konieczność usunięcia z gazu większej ilości pyłów niż w instalacjach na drewno. W gazie generatorowym wyprodukowanym z węgla będzie niewiele wodoru, ponieważ paliwo to ma względnie małą wilgotność (węgiel należy zgazowywać nie w powietrzu a w powietrzu z dodatkiem pary wodnej)
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że węgiel zawiera pewną ilość siarki, która jest substancją niepożądaną. W wyniku jej spalania powstają tlenki siarki, które łączą się z wodą tworząc kwas siarkowy. Może on niszczyć metalowe powierzchnie m.in. instalacji wydechowych silników. Poza tym emisja tlenków siarki jest regulowana odpowiednimi przepisami.

Torf

Wysuszony torf opałowy w czasie II Wojny Światowej stosowany był również jako paliwo do generatorów gazu, jako domieszka do drewna, w ilości nie przekraczającej 50%. Zawiera on dość dużo zanieczyszczeń mineralnych różnego rodzaju, a także posiada zdolność akumulacji olbrzymich ilości wody (300-1500% masy, zależnie od gatunku), co może powodować konieczność długotrwałego suszenia.
Moim zdaniem zastosowanie torfu jako paliwa do generatorów gazu nie ma większego sensu, nie licząc pojedynczych sytuacji gdy np. użytkownik ma bardzo łatwy dostęp do tego surowca po bardzo niskich cenach lub może wykorzystać torf odpadowy np. z procesu produkcyjnego pieczarek.


Drewno do produkcji gazu drzewnego

Mega Pensja - zarabianie w internecie

Skoro ustaliliśmy już, że można do zasilania silników spalinowych stosować drewno (a dokładniej wyprodukowany z niego gaz drzewny), czas na kilka słów na temat tego, jakie drewno nadaje się najlepiej do produkcji gazu drzewnego.

Skąd brać to drewno?

[url=http://rapideo.pl/polecam,dodolino][img]http://rapideo.pl/rapideoUserbar.png[/img][/url]
Możliwości wbrew pozorom jest sporo. Najlepsze do produkcji holzgazu zdaje się być drewno odpadowe. Przede wszystkim dlatego, że jest dużo tańsze (czasem można otrzymać je za darmo, albo tylko za koszt transportu), często jest już też pokawałkowane (szczegóły niżej).

Gatunek drewna

Najlepsze do zastosowań generatorowych jest drewno twarde, liściaste. Pożądana jest mała zawartość smoły, która poważnie zanieczyszcza gaz drzewny (i trzeba ją potem z niego usunąć). Producenci gazogeneratorów z czasów II Wojny Światowej zalecali dodawanie drewna iglastego w ilości nie większej niż 50% całkowitego wsadu do generatora.
Warto wspomnieć w tym miejscu o możliwości użycia bardzo popularnej ostatnio rośliny, którą jest wierzba energetyczna.
Stos drewna opałowego, ustawionego pod dachem do wyschnięcia.
Drewno opałowe, ustawione pod dachem do wyschnięcia.

Rozmiary kawałków

W zależności od konstrukcji generatora, drewno do niego podawane nie powinno mieć wielkości większej niż powiedzmy 5 x 5 x 5 cm, ale wymiary te są uzależnione od konstrukcji generatora. . Z tego względu musi zostać najpierw pokawałkowane. Zbyt duże elementy załadowane do zasobnika w generatorze nie będą ‘spływać’ do paleniska, z kolei zbyt małe części drewna (np. pył drzewny) będą unoszone przez strumień gazu opuszczający palenisko i szybko zapchają filtr gazu.

Wilgotność

Ocenia się, że drewno powinno mieć wilgotność ok. 12-15%, a na pewno nie więcej niż 20%. Musi ono schnąć kilka miesięcy, najpierw w całości, a następnie w postaci pokawałkowanej. Można też w celu przyspieszenia suszenia wykorzystać ciepło spalin opuszczających silnik (jeżeli nie jest wykorzystywane w inny sposób).

Dlaczego właśnie drewno?

Bo jest to paliwo odnawialne, przy jego spalaniu do atmosfery nie jest emitowany dwutlenek węgla ani związki siarki (szczegóły w artykule „Holzgas a ekologia”). W dodatku zawiera mało popiołu, co upraszcza instalację i ułatwia jej obsługę (czyszczenie). Po trzecie — jest to paliwo szeroko dostępne, jego źródłem wcale nie musi być las, może być to też wierzba energetyczna
hodowana na polu za domem.
Tu był drwal -- drewno pozostałe po wyrębie lasu

Istotne jest też to, że drewno dostępne jest w kraju, nie ma potrzeby jego importowania, a więc jego cena jest niezbyt niewrażliwa na zmiany gospodarcze i polityczne na świecie, czego powiedzieć nie można o ropie naftowej. Dodatkowo, warto wspomnieć, że drewno nie jest obciążone podatkami, w odróżnieniu od innych paliw.
W porównaniu do innych paliw, z których można produkować gaz drzewny, drewno zawiera bardzo niewielką ilość popiołu, rzędu 1-2%, co pozwala na prostszą konstrukcję gazogeneratora (mniejszy filtr, mniejszy popielnik).
Zaletą drewna jest również fakt, że nie ma strat związanych z jego przechowywaniem.
[url=http://rapideo.pl/polecam,dodolino][img]http://rapideo.pl/buttonRapideo.png[/img][/url]

Gaz drzewny


Gaz drzewny


Gaz drzewny (ang. wood gas, niem. holzgas) powstaje w procesie zgazowania drewna. Jest to mieszanka palnych gazów: tlenku węgla,wodoru i metanu, a także niepalnych — azotu, dwutlenku węgla, pary wodnej. Skład gazu zależy od wielu czynników, między innymi od temperatury panującej w palenisku generatora gazu, wilgotności załadowanego paliwa i innych.
Zgazowywanie paliw stałych jest technologią liczącą ponad 200 lat. Na początku XIX w. używano tzw. gazu miejskiego do zasilania kuchenek gazowych, latarni ulicznych i do celów przemysłowych. Był on wtedy wytwarzany z węgla. Ogólnie — gaz powstały sztucznie ze zgazowania paliwa stałego nazywany jest gazem generatorowym.
Technologia ta polega na poddaniu paliwa stałego serii reakcji ter­mo­che­micz­nych, w wyniku czego wyprodukowany zostaje palny gaz. Zgazowaniem określa się właśnie ten cykl przemian, opisanych dokładniej w artykułach„Produkcja gazu drzewnego” i „Produkcja holzgazu w praktyce”. Proces ten odbywa się w urządzeniu zwanym gazogeneratorem.
Gaz drzewny może służyć do zasilania silników spalinowych o zapłonie iskrowym i samoczynnym (z małymi zastrzeżeniami).
Gaz generatorowy stracił na znaczeniu w momencie odkrycia ropy naftowej i jej rafinacji, a także złóż gazu ziemnego. Gaz drzewny wrócił do łask w czasie II Wojny Światowej, gdy cywilni posiadacze pojazdów mieli trudności z dostępem do paliw płynnych. Wtedy miał miejsce renesans tej technologii.
Właśnie II W. Ś. zawdzięczamy upowszechnienie się terminu holzgas. Wynika to z tego, że armia niemiecka, okupująca terytorium Polski, używałaholzgazu do zasilania m.in. ciężarówek.
Skład gazu drzewnego może wyglądać następująco [1]:
tlenek węgla CO19%
wodór H218%
metan CH41,25%
dwutlenek węgla12%
para wodna H2O2,50%
azot N2reszta
Z tych wymienionych, tylko trzy pierwsze gazy (wyróżnione kolorem) są palne. Pozostałe się nie palą i w zasadzie stanowią tylko niepotrzebny balast, rozcieńczają gaz i zmniejszają jego wartość opałową. Z tego względu dobrze byłoby je usunąć.
O ile azotu z gazu drzewnego usunąć się nie da (jest on podstawowym składnikiem powietrza, w którym zgazowujemy drewno), to parę wodną można względnie łatwo wykroplić z gazu w chłodnicy. Z kolei zawartość dwutlenku węgla zależy przede wszystkim od temperatury w gazogeneratorze (im wyższa, tym więcej CO a mniej CO2).

Gaz generatorowy

Gaz generatorowy to pojęcie szersze niż gaz drzewny, jak to już zostało wspomniane. W zależności od sposobu jego produkcji i zastosowania był on nazywany też:
- gazem miejskim (świetlnym) — był to gaz produkowany w miejskich gazowniach z węgla, służył do oświetlania ulic i zasilania domowych kuchenek gazowych,
- gazem wodnym — powstaje on w wyniku zgazowania węgla gdy czynnikiem zgazowującym jest para wodna.


środa, 16 marca 2011

Rośliny energetyczne


Wierzba energetyczna

Pod nazwą wierzba energetyczna kryje się cała rodzina wierzb szybkorosnących. Wśród nich największą popularność zdobyła wierzba krzewiasta (wierzba konopianka) - Salix viminalis. Jest to roślina o bardzo dużych,rocznych,przyrostach masy drzewnej (ok.14-krotnie większe niż las rosnący w stanie naturalnym). Z 1 hektara plantacji można uzyskać co roku 30-40 ton masy drzewnej. Jest rośliną wieloletnią, raz posadzona plonuje przez 25-30 lat.
Dodatkowe zalety:
  • małe wymagania glebowe (gleby klasy: III, IV i V oraz tereny podmokłe),
  • możliwość wykorzystania nieużytków rolnych pod uprawę,
  • łatwe rozmnażanie wegetatywne (z pociętych pędów),
  • duża odporność na choroby i szkodniki owadzie oraz na warunki klimatyczne (mróz i przymrozki),
  • niskie koszty uprawy (małe zapotrzebowanie na nawozy i pestycydy),
  • możliwość nawożenia osadami ściekowymi.


Porównanie wartości opałowych:





Rodzaj paliwa
Wartość energetyczna
(GJ/t)
Koszt zakupu (zł/t)
Koszt 1GJ energii (zł/GJ)
Olej opałowy
43
270062,8
Węgiel kamienny
26
60023,0
Miał węglowy
21
42020,0
Gaz ziemny (GJ/1000m3)
38
1000 (1000m3)26,3
Wierzba energetyczna (sucha masa)
20
50 !(produkcja własna)2,5 !(produkcja własna)
(Aktualizacja 01.03.2009)

Ceny tradycyjnych paliw są bardzo wysokie i zapewne będą ciągle rosły. Energia (ciepło) pozyskana z własnej plantacji wierzby energetycznej jest najtańsza !! Nawet po uwzględnieniu rzeczywistych kosztów związanych z uprawą wierzby (nawozy, paliwo) to i tak koszt 1GJ (gigadżula) energii jest najniższy ze wszystkich tradycyjnych paliw.


Uprawa wierzby energetycznej źródłem darmowego opału

Dzięki uprawie wierzby eneregetycznej można zapewnić sobie darmowy opał dla gospodarstwa domowego na okres 25-30 lat (tyle lat plonuje raz zasadzona wierzba energetyczna). Z 1 hektara plantacji wierzby można uzyskać w ciągu roku ok.30-40 ton masy drzewnej (czyli 15-20 ton suchej masy), co odpowiada (pod wzgledem energetycznym) ok 10-13 tonom węgla. 
Oto kilka danych przydatnych do obliczenia potrzebnego areału:
  • Plon z 1 hektara plantacji - 30-40 ton masy drzewnej (wilgotność ok. 50%)
  • 1 tona świeżej masy drzewnej = 0,5 tony suchej masy
Porównanie wartości energetycznych (opałowych):
  • 1 tona suchej masy drzewnej = 1 tona miału = 0,66 tony węgla
    lub inaczej : 1 tona węgla = 1,5 tony suchej masy drzewnej
Aby zaspokoić potrzeby energetyczne (opałowe) dla typowego budynku mieszkalnego wystarczy pod uprawę wierzby przeznaczyć areał ok. 50 arów (0,5 hektara). A w dodatku można do tego celu wykorzystać nieużytki i pola z glebami niższych klas (zobacz Poradnik uprawy).




Przykład: Do ogrzania budynku mieszkalnego w sezonie zimowym zużywa się 6 ton węgla. Obliczmy jaki areał należy przeznaczyć po uprawę wierzby energetycznej:
6 ton x 1,5 = 9 ton suchej masy drzewnej
czyli plantacja corocznie powinna zapewnić plon w wysokości 9 x 2 = 18 ton
Jeśli przyjmiemy że średni plon z hektara wynosi 35 ton
to areał pod uprawę powinien wynosić 18/35=0,51 ha
Można również zastosować uproszczony przelicznik, przyjmując że:
1 hektar plantacji = 12 ton węgla = 18 ton miału
Wierzbę energetyczną, w warunkach domowych, najlepiej spalać w postaci zrębek lub polan (zobacz Produkty z wierzby). Proces spalania może odbywać się w tradycyjnym piecu węglowym C.O. i to zarówno w postaci czystej jak również w postaci mieszanek z węglem lub miałem (zobacz Domowe spalanie wierzby energetycznej).
Problem spalania zrębek zebranych prosto z pola polega na ich ok.50% wilgotności. Aby można je spalić w domowym kotle należy stosować mieszanki z suchym miałem lub węglem. Najlepiej jednak jest podsuszyć zebranę masę drzewną poprzez sezonowanie pod wiatą z kilkukrotnym przesypywaniem lub rozdrobnić dopiero po przeschnięciu całych pędów - tak przygotowana masa drzewna nadaje się do bezpośredniego spalania. Do rozdrabniania wierzby na zrębki można wykorzystać rozdrabniarki do gałęzi (do kupienia w sklepach ogrodniczych lub supermarketach).
W przypadku, gdy chcemy z wierzby uzyskać polana, najlepiej do tego celu nadaje się roślina 3-letnia. Ma ona u podstawy ok. 5 cm grubości i jest wysoka na 5-7 metrów. Należałoby wtedy areał plantacji podzielić na trzy równe części i zbierać plony z każdej z nich co 3 lata. Pocięta na pile poprzecznej lub piłą spalinową na odcinki o długości 30-40 cm nadaje się, po krótkim sezonowaniu , do spalenia w kominku lub piecu.

Produkty z wierzby energetycznej

Dominującym sposobem wykorzystania wierzby energetycznej są właśnie cele energetyczne (co jest jak najbardziej zgodne z przypisaną dla tej odmiany wierzby nazwą) - czyli w wyniku spalania wierzby uzyskujemy enrgię cieplną, którą można wykorzystać do ogrzewania lub wytworzenia energii elektrycznej.
Ponieważ pędy wierzby mają znaczną długość (nawet 7 metrów) należy je przetworzyć, aby można je spalać w typowych oraz specjalistycznych piecach. W wyniku przetworzenia pędów wierzby można otrzymać:
ZRĘBKI
powstają w wyniku rozdrobnienia (pocięcia) pędów rośliny na małe (kilkucentymetrowe) kawałki. Do rozdrabniania ściętych pędów można wykorzystać rozdrabniarki do gałęzi, rębaki lub nawet tradycyjne sieczkarnie. Najwygodniej jednak dokonać rozdrobnienia pędów już w momencie zbioru rośliny wykorzystując specjalistyczny sprzęt (kombajn, przystawki do ciągnika).
Zrębki wydają się być najlepszą (najtańszą i najwygodniejszą) formą do spalania w warunkach domowych.
BRYKIET
rozdrobniony na trociny surowiec drzewny jest suszony do wilgotności ok.10%, a następnie poddawany wysokiemu ciśnieniu w tzw. brykieciarce. Wytwarza się przy tym duża temperatura , która powoduje rozpuszczanie naturalnych żywic, które następnie stygnąc pomagają wiązać zbity przez urządzenie surowiec. Brykiet jest bardzo wygodny w użyciu, jego wartość opałowa odpowiada wartości opałowej węgla. Jednak w warunkach domowych (dla własnych celów) wytwarzanie brykietu mija się z celem, gdyż koszt maszyn (rozdrabniarka, suszarnia, brykieciarka) jest bardzo wysoki (od kilkudziesięciu tysięcy złotych).
PELLETSsposób wytwarzania "peletów" jest bardzo zbliżony do wytwarzania brykietu. Tutaj również rozdrobniony materiał drzewny poddawany jest wysokiemu ciśnieniu i po przepuszczeniu przez odpowiednie kanaliki w urządzeniu formowany do postaci małych wałeczków o średnicy 6-10 mm i długości ok. 25 mm. Pellets jest bardzo wydajnym i ekologicznym paliwem, popularnym zwłaszcza na zachodzie Europy. Pellets spala się w kotłach retortowych z podajnikiem ślimakowym. Niestety, podobnie jak w przypadku brykietu, wadą jest wysoki koszt urządzeń do jego wytwarzania.
KORKIdowodem tego, że "Polak potrafi" jest właśnie typowo polski patent czyli KORKI - odpowiednik drogich w produkcji pellets. Korek powstaje w wyniku pocięcia na kawałki o długości 2-3 cm. jednorocznych pędów wierzby energetycznej (ma ona wtedy grubość od kilku milimetrów do ok 2 cm.). 
POLANA3-letnie pędy wierzby energetycznej mają długość dochodzącą do 7 metrów i grubość u podstawy ok. 5 cm. Jeżeli potniemy je na odcinki 30- 40 cm (piłą spalinową lub stacjonarną piłą tarczową) otrzymamy tradycyjne polana. Po krótkim sezonowaniu (podsuszeniu) można ich używać do spalania w domowym kominku, piecu, na ognisku....itp.
Do innych energetycznych zastosowań wierzby energetycznej należy zaliczyć także próby wytwarzania alkoholu metylowego z biomasy drzewnej, który byłby dodatkiem do paliw płynnych zmniejszającym zanieczyszczenie środowiska a w najbliższej przyszłości alternatywnym paliwem dla silników.
Oprócz zastosowań typowo energetycznych, wierzbę lub powstałe z niej produkty można wykorzystać:
  • w przemyśle drzewnym i meblarskim (płyty wiórowe, elementy konstrukcji mebli ...)
  • w przemyśle papierniczym i celulozowym
  • w medycynie (kwas salicylowy)
  • w przemyśle chemicznym (garbniki)
  • budownictwo drogowe, wodne (maty drogowe i wzmacniające)
  • elementy "zielonej architektury" (rekultywacja terenów przemysłowych, zielone pasy ochronne wokół zakładów i autostrad)



Poradnik uprawy wierzby energetycznej


Wymagania glebowo-klimatyczne
Wierzbę energetyczną można uprawiać na wielu różnych typach gleb. Roślina cechuje się dużą elastycznością i znosi gleby o pH od 4,5 do 7,6 (odczyn wyższy niż 7,6 jest źle tolerowany). W odniesieniu do gleb rolniczych najkorzystniejszymi są gleby klasy: III, IV i V oraz tereny podmokłe, a także okresowo zalewane. Szczególnie należy tutaj zwrócić uwagę na możliwość wykorzystania pod uprawę nieużytków rolniczych.
Generalnie wierzba jest rośliną bardzo lubiącą wodę. A więc wskazane jest sadzić ją na grunatch, które zapewnią jej odpowiednią ilość wilgoci (wysoki poziom wód gruntowych). Jest to szczególnie ważne w pierwszym roku, gdy roślina dopiero wykształca system korzeniowy. Jeśli w tym okresie będziemy mieć pecha i dotknie nas susza - najprawdopodobniej roślina uschnie, a na pewno jej przyrost będzie bardzo mały (aby uratować plantację w takich sytuacjach należy rozważyć możliwość sztucznego nawadniania). W kolejnych latach roślina wykształca już rozbudowany system korzeniowy i okresowe susze jej nie zagrażają.
Wierzba energetyczna reaguje szczególnie wyraźnie na przebieg warunków atmosferycznych od połowy czerwca do końca sierpnia (w tym okresie przypada maksymalny przyrost masy roślinnej). Opady i umiarkowanie wysoka temperatura w tym okresie wpływają na wysokość plonów prętów wikliny. Susza powoduje spadek plonowanie nawet o 50%.
Przygotowanie gruntów pod uprawę
Odpowiednie przygotowanie gruntów pod uprawę ma duże znaczenie. Im lepiej grunty zostaną przygotowane tym mniej pracy czeka nas w pierwszym roku wegetacji (walka z chwastami). Wszystkie prace agrotechniczne najlepiej zakończyć w okresie jesiennym (niezależnie od czasu wysadzania wierzby - jesień czy wiosna), a to dlatego, że jeżeli zamierzamy wysadzać wierzbę na wiosnę należy to uczynić najwcześniej jak to jest możliwe. Gleba wtedy jest bardzo wilgotna i wjazd sprzętem do uprawy może okazać się niemożliwy.
Generalnie można powiedzieć, że grunty należy przygotować tak jak pod uprawę np. ziemniaków. Ważne jest odpowiednie spulchnienie gleby oraz warto przeprowadzić odchwaszczanie za pomocą środków chemicznych.
Grunty na których zamierzamy założyć plantację wierzby energetycznej można podzielić na dwie grupy : grunty orne regularnie uprawiane oraz grunty odłogowane (nieużytki rolne, a także łąki). W zależności od grupy gruntów prace agrotechniczne będą przebiegać trochę inaczej:
Grunty orne:
Tutaj sprawa jest ułatwiona. Porządek zabiegów może być np. taki:
1. Odchwaszczanie (jeśli jest konieczne) - jeśli pojawiają się (odrastają) chwasty warto przeprowadzić odchwaszczanie chemiczne - np. oprysk Randoupem (ok. 4l/ha) lub doglebowo Azotop (1,5-2,5 kg/ha)
2. Zasilenie gleby nawozami (jeśli jest konieczne) - glebę można zasilić nawozami naturalnymi (obornik, gnojowica) lub sztucznymi (30 kg azotu (N)/ha, 10 kg fosforu (P)/ha, 30 kg potasu (K)/ha).
3. Sprawdzenie i ewentualne uregulowanie (wapnowanie) pH gleby (pH 4,5-7,6)
4. Zabiegi uprawowe (orka, bronowanie lub kultywatorowanie). .
Grunty odłogowane (również łąki):
Na przygotowanie gruntów dobrze jest przeznaczyć nawet kilka miesięcy. Duży nacisk należy położyć na dobre odchwaszczenie gruntów. Porządek zabiegów może być np. taki:
1.Oprysk herbicydem (np. Randoup w dawce 4-8 l/ha)
2. Po ok. 30 dniach gdy chwasty zaczną usychać wykonujemy głęboką orkę
3. Sprawdzenie i ewntualne uregulowanie (wapnowanie) pH gleby (pH 4,5-7,6)
4. Zasilenie gleby nawozami naturalnymi lub sztucznymi
5. Po kolejnych 30 dniach (gdy pojawią się zielone odrosty) kolejny oprysk herbicydem
6. Po następnych 30 dniach gdy odrosty zaczną usychać ponowna orka (płytka)
7. Bronowanie lub kultywatorowanie.
Sadzenie:

Jako termin wysadzania wierzby energetycznej można przyjąć dwa okresy : jesienny (koniec listopda do pierwszych przymrozków) oraz wiosenny (od marca do połowy kwietnia).
Sam proces sadzenia polega na wciśnięciu (pionowo) sadzonki w glebę na prawie całą długość, pozostawiając ok. 2 cm nad ziemią (ważne jest w związku z tym dobre spulchnienie gleby). Sadzenie może odbywać się ręcznie (najczęściej) lub mechanicznie, za pomocą sadzarek (na dużych plantacjach). Niezależnie od metody wysadzania ważne jest aby zachować równe odstępy między roślinami oraz międzyrzędowe (zobacz działSadzonki) co ma duże znaczenie przy późniejszych pracach pielęgnacyjnych i zbiorze za pomocą sprzętu zmechanizowanego.
Prace pielęgnacyjne w pierwszym roku:
".......Najtrudniejszy pierwszy krok" - można by powiedzieć, zgodnie ze słowami znanego przeboju. Niestety słowa te idealnie pasują do uprawy wierzby energetycznej. O ile kolejne lata nie wymagają praktycznie żadnych zabiegów agrotechnicznych, to pierwszy rok może okazać się bardzo pracowity. Ponieważ roślina w tym czasie się ukorzenia, to największymi zagrożeniami dla niej wtedy są: brak wody (susza) oraz chwasty. Charakterystyczną cechą tego okresu uprawy jest szybki i dynamiczny wzrost chwastów oraz powolny wzrost wierzby. Dlatego tak istotne jest dobre przygotowanie (odchwaszczenie i uprawa) gleby przed wysadzaniem wierzby - co pozwoli znacznie zminimalizować nakłady na walkę z chwastami.
Zabiegi agrotechniczne służące zwalczaniu chwastów w planatacji wierzby energetycznej:
  • Po wysadzeniu wierzby, zanim zaczną rozwijać się pędy (1-3 dni) można zastosować herbicydy doglebowe : Azotop (1,5-2,5 kg/ha), Bladex 50WP (2-5 kg/ha), Bladex 500SC (3-4 kg/ha).
  • W okresie wegetacji wierzby możliwość stosowania środków chemicznych jest znacznie ograniczona. Z bezpiecznych herbicydów można zastosować : Fusilade Super E.C. (1,5 l/ha)-do zwalaczania chwastów jednoliściennych jak np. perz.
  • Bardzo skuteczna jest również mechaniczna walka z chwastami. Można do tego celu wykorzystać pielniki podpinane do ciągnika rolniczego. Bardzo ważne jest, aby mechaniczne zwalczanie chwastów rozpocząć zanim chwasty rozwiną silny system korzeniowy. Najczęściej w okresie wegetacji wskazane jest jest 2-3 krotne spulchnienie międzyrzędzi w celu zniszczenia chwastów. Należy jednak uważać aby podczas tego zabiegu nie uszkodzić wzrastających pędów wierzby i ich systemu korzeniowego (w takiej sytuacji roślina najczęściej po prostu usycha).
  • Jedynym skutecznym sposobem mechanicznego zwalczania chwastów pomiędzy roślinami jest okopywanie ręczne. Jeśli zabiegi chemicznego zwalczania chwastów nie przynoszą rezultatu, konieczne może być nawet 2-3 krotne okopywanie ręczne.
Generalnie w walce z chwastami chodzi o to aby nie zdominowały one wzrastającej wierzby. Jeśli pędy wierzby znacznie górują nad chwastami (przełom lipca i sierpnia) można uznać batalię za wygraną i nie podejmować już żadnych działań. Co prawda chwasty będą dalej wzrastać, ale znacznie dynamiczniej wzrastać będzie wierzba, tłumiąc przy tym rozwój chwastów.
W kolejnych latach przyrost wierzby na wiosnę jest bardzo dynamiczny, a opadłe jesienią liście tworzą dodatkową warstwę hamującą wzrost chwastów. W takiej sytuacji stosowanie zabiegów przeciwko chwastom jest raczej zbędne.
Nawożenie:
Wierzba jest rośliną mało wymagającą, jeśli chodzi o nawożenie. Będzie zadowalająco wzrastać nawet gdy nie będziemy jej nawozić. W zależności od możliwości można jednak zastosować niemal dowolne formy nawożenia:
-popularne nawozy mineralne (w dawce Azot (N) 80 kg/ha, Fosfor (P) 30 kg/ha, Potas (K) 80 kg/ha),
-obornik, gnojowica,
-także osady ściekowe
Po wysadzeniu wierzby można "podsypać" w marcu lub kwietniu pod każdą rośliną małą ilość uniwersalnego nawozu np. Polifoski w ilości od 100 do 200 kg/ha, aby wspomóc jej wzrost. W kolejnych latach dodatkowym źródłem minerałów będą opadające na jesień liście.
Dodatkowym źródłem dochodu dla plantatora wierzby energetycznej może być wykorzystanie do nawożenia plantacji osadów ściekowych z oczyszczalni ścieków. W ten sposób zyskujemy darmowy nawóz, a ponadto oczyszczalnie płacą za odbiór takich osadów!! Na 1 hektar plantacji można wywieźć nawet 10 ton osadów. Trzeba jednak kontrolować pH gleby (aby nie dopuścić do zakwaszenia gleby). Trzeba mieć na uwadze fakt, że chociaż takie osady są bardzo bogate w pierwiastki to jednak ich proporcje nie są idealne. Przed zastosowaniem osadów na naszej plantacji warto przeprowadzić test na małym kawałku i zaobserwować reakcję rośliny na taki nawóz.
Zbiór:
Zbiór wierzby przeprowadza się po opadnięciu liści i trwać on może od późnej jesieni (od połowy listopada) do wczesnej wiosny (do marca). W zależności od przyjętej strategii zbiór można przeprowadzać corocznie (plon 30-40 ton/ha, wysokość rośliny 2-3 m, grubość ok. 2 cm), co 2 lata (plon 60-80 ton/ha, wysokość 5-6 m, grubość ok. 3-4 cm) lub co 3 lata (plon 90-120 ton/ha, wysokość 5-7 m, grubość ok. 5 cm). Jednak w ciągu pierwszych dwóch lat zaleca się dokonać zbioru co roku (ścinając wierzbę na wysokości ok. 10-15 cm nad ziemią) co powoduje rozkrzewianie się wierzby (z każdego ściętego pędu wyrastają 3-4 dodatkowe).
Zbiór wierzby może odbywać się:
  • Ręcznie
    - sekatorem,
    - kosą spalinową z założoną tarczą,
    - spalinową piłą łańcuchową,
    - specjalna kosiarka spalinowa z piłą tnącą,
    ścięte pędy wiąże się w snopki, a później rozdrabnia np. za pomocą domowej rozdrabniarki do gałęzi lub tradycyjnej sieczkarni. 
  • Mechanicznie:
    - przystawki do ciągnika - np. Orkan (które zazwyczaj od razu rozdrabniają wierzbę),
    - wzmocniona kosiarka listwowa,
    - kombajn do zbioru kiszonki z przystawką - np. Class
    - kombajny specjalistyczne


Maszyny

W dziale tym pragnę przedstawić maszyny ułatwiają uprawę, zbiór i przetwarzanie wierzby energetycznej. Dział ten jest w ciągłej rozbudowie. Jeśli macie Państwo jakieś dodatkowe informacje (adresy firm, urządzenia, własne doświadczenia..itp) to proszę o podesłanie ich na mój e-mail (zielonaenergia@poczta.fm) aby dział ten był kompletny i rzetelny.
(Obrazki można nacisnąć aby zobaczyć powiększenie)
Maszyny do zbioru wierzby
Urządzeniekrótki opisGdzie szukać

Sekator
Jako proste narzędzie nadaje się do zbioru wierzby (jednorocznej) z bardzo małych plantacji (najczęściej z niewielkich mateczników z przeznaczeniem na sadzonki).
cena: ok. 10-40 zł
Sklepy ogrodnicze
Supermarkety

Kosa spalinowa z tarczą tnącą

kosa plecakowa
Do zbioru ręcznego można wykorzystać także kosy spalinowe z założoną tarczą tnącą. Ścinkę najlepiej przeprowadzać w grupach 2 osobowych. 1-osoba ścina wierzbę, druga nagina wierzbę (za pomocą drewnianej żerdki - BEZPIECZEŃSTWO !!). Ze względu na niewielką wydajność metodę tą można wykorzystać na niedużych plantacjach (maksymalnie kilka hektarów). Najlepiej ścina się wierzbę sadzoną w tym samym roku (która ma 2-3 pędy). Wierzbę rozkrzewioną (z wieloma odrostami) ścina się trudniej, ponieważ mała tarcza tnąca nie obejmuje swym zasięgiem całej karpy i trzeba ją ścinać "na raty" z różnych stron (co niestety jest dość pracochłonne).
Warte uwagi są również plecakowe kosy spalinowe (do koszenie w trudnym terenie). Cały ciężki osprzęt kosiarki (silnik, sprzęgło, zabiornik paliwa) trzymamy na plecach, natomiast w rękach tylko wysięgnik z aparatem tnącym. Co pozwala na łatwiejsze operowanie piłą tnącą i mniejszy wysiłek.
cena: 1-2 tyś. zł
cena kosiarki plecakowej 1,6-2,5 tyś. zł
Sklepy z kosiarkami

Kosiarka listwowa
Kosiarki listwowe (np. typu OSA napędzne od WOM ciągnika) pozwalają ścinać wierzbę jednoroczną. Zamiast opisu przytoczę tutaj opinię o takim zbiorze wyszukaną w internecie: "......... Ja ścinam kosiarką listwową - lepszego sposobu jeszcze nie poznałem - ale ścięte "kije" spadają przed kosiarkę i są jeszcze raz przecinane. W ten sposób powstaje strata tj. grube kawałki, które mają parę centymetrów i nie nadają się do sprzedaży. Oczywiście staram się "kłaść" wierzbę za kosiarkę, jak to się robi ze zbożem, ale nie ma siły żeby zdążyć mimo wolnej jazdy ciągnika" oraz jeszcze jedna opinia: "......W tamtym sezonie kosiłem C-330 na IV biegu i sporym gazie (bo tak jeżdżąc nie ucinały się ponownie)...."
Obecnie już nikt nie produkuje (tak mi się wydaje) kosiarek tego typu, więc jedynym wyjściem jest zakup używanej.
cena używanej: ok. 300-700 zł
Składy ze sprzętem rolniczym,
ogłoszenia w gazetach,
w internecie:
www.autogielda.com.pl

Kosiarka do wierzby
Kosiarka do wierzby energetycznej.  Podpinana do ciągnika i napędzana wałkiem odbioru mocy (WOM). Umożliwia ścinanie wierzby 1, 2, 3 letniej (jednocześnie ścinany jest jeden rząd). Elementem tnącym jest drobnoząbkowa tarcza  (ze spiekami widiowymi) o średnicy 50 cm. Dedykowana jest ona dla małych i średnich plantacji (kilkanaście hektarów) i jest doskonałą alternatywą dla wycinki wierzby przy użyciu kos spalinowych.
cena: 2850 zł

Oto krótkie filmiki pokazujące pracę kosiarki :
  • filmik1 - praca kosiarki "na sucho" - na postoju
  • filmik2 - kosiarka w akcji - ścinanie wierzby
Zapraszam do działuOferta


Sieczkarnia model Z304


Sieczkarnie do kukurydzy

Sieczkarnia 2-rzędowa
Sieczkarnie do kukurydzy, napędzane od wału odbioru mocy ciągnika (WOM), nadają się również do zbioru wierzby energetycznej (najlepiej jednorocznych odrostów). Sieczkarnia od razu dokonuje rozdrobnienia (zrębkowania) pędów wierzby i wyrzuca zrębki poprzez specjalną rynnę na przyczepę (dlatego zbiór wymaga zazwyczaj dwóch ciągników). W przypadku sieczkarni jednorzędowej model Z304 (18 000 tyś. zł) istnieje mozliwość podpięcia przyczepy do sieczkarni, a więc do zbioru wystarczy jeden ciągnik.
cena używanej sieczkarni: 1-3 tyś. zł
cena nowej sieczkarni: ok. 14 tyś. zł (orkan - jednorzędowy)
Składy ze sprzętem rolniczym,
ogłoszenia w gazetach,

Sieczkarnia samojezdna
CLASS

Sieczkarnia samojezdna (np. CLASS model Jaguar) to już profesjonalny sprzęt, pozwalający na zbiór wierzby energetycznej na dowolnym etapie wzrostu (1,2,3 letnie). Kombajn taki dokonuje zrębkowania wierzby i wyrzuca zrębki na przyczepę (potrzebny dodatkowo ciągnik z przyczepą). Wydajność takiej sieczkarni (w zależności od wieku wierzby) to 0,3-3 ha/h. Jedyną wadą jest wysoki koszt zakupu. Stosowanie takiej sieczkarni ma więc sens na dużych plantacjach (minimum kilkadziesiąt hektarów).
Oto filmik (serwis YouTube) pokazujący pracę takiej sieczkarni - filmik -
cena używanej sieczkarni: ok. 40 tyś. zł
cena nowej sieczkarni: ???? tyś. zł
Składy ze sprzętem rolniczym,
ogłoszenia w gazetach,
w internecie:
www.autogielda.com.pl

Urządzenia do rozdrabniania (zrębkowania) wierzby energetycznej
Urządzeniekrótki opisGdzie szukać

Sieczkarnia tradycyjna
W wielu gospodarstwach znajdują się (nieraz bezużyteczne) tradycyjne sieczkarnie. Z powodzeniem można je wykorzystać (najlepiej napędzne silnikiem elektrycznym) do rozdrabniania pędów wierzby energetycznej 1-rocznych, ewentualnie 2-letnich. Aby zrębki nie były zbyt drobne można wymontować połowę noży tnących (np. z 4 pozostawić tylko 2). Najlepiej (najłatwiej) rozdrabniać wierzbę świeżą, zebraną prosto z pola.Jeśli nie mamy takiej sieczkarni, to najlepiej kupić ją od innego rolnika (który jej nie używa i zapewne tylko mu przeszkadza)

Rozdrabniarka do gałęzi
W przypadku małych areałów (na własne potrzeby opałowe) do rozdrabniania pędów wierzby można zastosować ogrodowe rozdrabniacze do gałęzi. Napędzne są one silnikami elektrycznymi o mocy ok. 2 kW (2000 W) i potrafią rozdrabniać gałęzie (w zależności od modelu i mocy silnika) do ok. 4,5 cm grubości, a więc nawet 3-letnie pędy wierzby energetycznej. Wadą takich rozdrabniaczy jest mała wydajność (w zależności od mocy silnika ok. 80-150 kg/h).
cena: 400-2000 zł
Sklepy ogrodnicze
Supermarkety

Rębaki
O wiele większą wydajność oraz zdolność rozdrabniania posiadają rębaki. Ilość przerobionego (rozdrobnionego) materiału liczona jest już w m3 (metrach sześciennych), a grubość gałęzi może dochodzić do kilkunastu centymetrów (oczywiście zależy to od konkretnego modelu rębaka). Rębaki mogą być napędzane własnym silnikiem spalinowym, silnikiem elektrycznym, a także być podpinane do ciągnika i napędzane wałem odbioru mocy (WOM). Cena nowych rębaków zależy od ich wydajności, zastosowanych rozwiązań techniczncych (np. automatyczne podajniki) i waha się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
cena: 3,5 tyś - kilkadziesiąt tyś. zł
w internecie:
www.e-kosiarki.pl
www.teknamotor.pl
www.junkkari.pl
www.artgarden.pl
www.drewno.com.pl

Urządzenia do brykietowania
Urządzeniekrótki opisGdzie szukać

Małe brykieciarki
Małe brykieciarki wcale nie są takie małe....chodzi tutaj raczej o ich wydajność wynoszącą ok. 100-200 kg/h. Nie jest to dużo, zwłaszcza jeśli planuje się przemysłową produkcję. Ale niestety ceny już nie są tak niskie.
cena: ok. 35 000 - 50 000 zł
Polecam stronę internetową - forum o brykieciarkach i brykietowaniu www.brykieciarki.fora.pl
w internecie:
www.ekoinstal.prx.pl
www.drewno.com.pl
www.brykieciarki.fora.pl

Brykieciarki

Linia produkcyjna
Brykieciarki z wydajnością 800-1000 kg/h już nadają się do przemysłowego przetwarzania wiór drzewnych na brykiet. Adekwatnie do wydajności rosną również ceny tych urządzeń. Na rynku mamy dość bogtą ofertę zarówno nowych jak i używanych urządzeń.
cena: ok. 50 000 - 100 000 zł
Brykieciarki służą jedynie do brykietowania wiór, które wcześniej muszą być odpowiednio przygotowane (rozdrobnienie drewna, podsuszenie), a więc kompleksowa linia do produkcji brykietu zazwyczaj składa się także z rozdrabniaczy i suszarni drewna. Cena kompletnej linii do produkcji brykietu wynosi ok. 100 000 zł (za używaną) i 600 000 zł (za nową)
Polecam stronę internetową - forum o brykieciarkach i brykietowaniu www.brykieciarki.fora.pl
w internecie:
www.ekoinstal.prx.pl
www.drewno.com.pl
www.brykieciarki.fora.pl




Jak zarobić na wierzbie energetycznej

Kilka pomysłów na to jak zarobić na wierzbie energetycznej:
  • Darmowy opał (oszczędność na tradycyjnych paliwach: węgiel, miał, gaz)
  • Dopłaty rolnicze - są przyznawane według zasad ogólnych...jak do innych upraw (ok. 280 zł/ha).
  • Do nawożenia plantacji można wykorzystać osady z oczyszczalni ścieków (oczyszczalnie płacą za odbiór takich odpadów) .
  • Sprzedaż sadzonek (cena jednej sadzonki to ok. 5 gr. - z 1 ha plantacji można uzyskać ok. 300 000 sadzonek)
  • Sprzedaż biomasy (masy drzewnej) na cele opałowe osobom indywidualnym lub zakładom przetwórczym (produkującym np. brykiet drzewny) - cena skupu biomasy to ok. 150 zł/t
  • Produkcja i sprzedaż brykietu drzewnego
  • Sprzedaż biomasy na cele opałowe/energetyczne dużym zakładom (ciepłownie, elektrociepłownie, elektrownie) - zgodnie z dyrektywami UE zakłady takie mają obowiązek stosowania paliw, w których co najmniej kilka procent stanowią tzw. paliwa odnawialne (np. biomasa wierzby) - cena skupu biomasy to ok. 150 zł/t (lub więcej)
  • Pędy wierzbowe można wykorzystywać do budowy mat drogowych, płotków ozdobnych, w sadownictwie jako podkładka do szczepienia drzewek szlachetnych.

Wierzba jako szybkorosnący żywopłot





Oprócz zastosowań czysto energetycznych coraz większym zainteresowniem cieszy się wykorzystanie wierzby jako szybkorosnące i tanie żywopłoty.
Przemawiają za tym takie cechy jak:
  • bardzo duży i dynamiczny przyrost roczny (do 3m)
  • łatwe rozmnażanie wegetatywne - z pociętych pędów o niemal dowolnych długościach (od 20 cm do 2,5 m)
  • niewielkie wymagania glebowe
  • możliwość formowania różnych form i kształtów poprzez zaplatanie pędów wierzbowych

                                Budowa żywopłotu z tradycyjnych sadzonek
Najprostszą i najtańsza metodą jest wykorzystanie do sadzenia typowych sadzonek (o długości 20 cm), takich samych jak do zakładania plantacji wierzby energetycznej.
Zalety tej metody:
  • niski koszt sadzonek
  • rosnące pędy mają ładny zielony odcień
  • pędy są bardzo elastyczne co umożliwia ich zaplatanie i formowanie różnych kształtów
Przygotowanie i sadzenie:
  • zakładanie żywopłotu najlepiej przeprowadzić wczesną wiosną (marzec-kwiecień do początku maja)
  • przed wysadzeniem sadzonki moczymy w wodzie przez 1-2 dni
  • wyznaczamy linię pod żywopłot
  • w wyznaczonej linii przekopujemy i spulchniamy pasek ziemi o odpowiedniej szerokości (sadzonek nie wolno wsadzać bezpośrednio w trawę, gdyż ich przyrost będzie bardzo słaby)
  • w miarę możliwości w przekopanym pasku ziemi można zastosować ziemię ogrodową lub jakąś inną formę nawozu organicznego lub mineralnego
  • wsadzamy (wciskamy) sadzonki w ziemię (zostawiając nad ziemią ok 2 cm). Sadzonki wysadza się dość gęsto (25 cm między sadzonkami i między rzędami) w 2-3 rzędach na tzw. szachownicę. Na 1 metr bieżący 1 rzędu żywopłotu przypadają 4 sadzonki (8 sadzonek dla 2 rzędów i 12 dla trzech rzędów)
Pielęgnacja i utrzymanie:
  • w pierwszym roku ważne jest utrzymanie niskiego poziomu zachwaszczenia pomiędzy wzrastającymi pędami wierzby (ideałem jest utrzymanie "czarnej" ziemi), można stosować:
    - pielenie mechaniczne,
    - wysypać korę pomiędzy pędy,
    - stosować folie i włókniny ogrodnicze...itp
  • w przypadku suchego lata warto wspomóc wzrost rośliny przez podlewanie (tylko w pierwszym roku)
  • pierwszej jesieni (od posadzenia) po opadnięciu liści ścinamy żywopłot ok. 15 cm nad ziemią. Spowoduje to zagęszczenie pędów w następnym roku. Ścięte pędy można wykorzystać do dalszej rozsady, na opał lub po rozdrobnieniu jako odpowiednik kory podsypać pod żywopłot.
  • w kolejnych latach ścinamy wierzbę już na wybraną wysokość np. 1,5 m - w ten sposób otrzymamy solidny, bardzo gęsty, odporny na warunki atmosferyczne żywopłot, który dodatkowo można modelować.


Galeria fotografii

FOTO MIX:

 


Perspektywy rozwoju upraw energetycznych.



Perspektywy rozwoju upraw energetycznych. Pomysł na bezpieczny, rentowny, stabilny i gwarantowany długoterminowo biznes.
Rozmowa z Panem Andrzejem Rubczyńskim

Podczas Wiosennego Szczytu Unii Europejskiej w 2007 r. przyjęto wspólne cele polityki klimatycznej i energetycznej. Przywódcy państw członkowskich zdecydowali, by do 2020 roku, 20% energii wykorzystywanej w krajach UE pochodziło z odnawialnych źródeł oraz by zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, o co najmniej 20 % w porównaniu do roku 1990. W styczniu 2008r. Komisja Europejska w ramach „Pakietu środków wykonawczych w odniesieniu do celów UE w zakresie zmian klimatycznych i energii odnawialnej do 2020r.” zgłosiła projekt umożliwiający osiągnięcie celów Pakietu klimatyczno-energetycznego. Zgodnie z podjętymi zobowiązaniami, w Polsce udział energii odnawialnej w pierwotnym zużyciu ma wzrosnąć do 7,5 % w 2010r / w ubiegłym roku zużycie wynosiło około 4,5 %, a w 2006 niecałe 4%/. Do roku 2020 Polska musi zwiększyć do 15% udział energii wytwarzanej ze źródeł odnawialnych. Jeśli nie osiągniemy tego poziomu, nasz kraj będzie musiał kupować tak zwane "zielone certyfikaty" od krajów mających nadwyżki w produkcji energii odnawialnej.
Do 2020 roku zapotrzebowanie na rośliny energetyczne do spalania wzrośnie o 8 mln ton. Jeśli Polska nie zwiększy produkcji biomasy rolnej, to nie osiągnie zakładanych celów produkcji energii ze źródeł odnawialnych. W jaki zatem sposób elektrownie pozyskiwać będą odnawialny surowiec energetyczny?
Czy elektrownie będą ponosić koszty związane z wdrożeniem technologii produkcji energii elektrycznej z biomasy?
Andrzej Rubczyński - Dodatkowe koszty pojawią się bez wątpienia, gdyż biomasa jest trudnym paliwem. Spalanie biomasy, oprócz problemów eksploatacyjnych, wiąże się z nieuniknioną koniecznością budowy dodatkowych instalacji i obiektów na terenie elektrowni bądź elektrociepłowni. Biomasa jest dla energetyki nowym gatunkiem paliwa, więc należy do niego przystosować istniejące zakłady. Relatywnie najniższy wysiłek finansowy towarzyszy budowie instalacji współspalania biomasy z węglem, natomiast budowa kotłów spalających tylko biomasę jest już dużym przedsięwzięciem inwestycyjnym. Ponadto należy pamiętać, iż w przeliczeniu na wartość energetyczną biomasa jest paliwem dwukrotnie droższym od węgla. Jak widać kosztów jest sporo, ale warto ten wysiłek finansowy podjąć wiedząc, że zaczynamy stosować paliwo neutralne dla środowiska, a także obciążone mniejszym ryzykiem cenowym czy „politycznym”, jakim jest obarczone każde paliwo importowane do kraju.
W jakim okresie elektrownie będą w stanie wdrożyć tę technologie i czy w zakładach tych wytwarzane będą równolegle: energia oparta na surowcach tradycyjnych i na biomasie?
Andrzej Rubczyński - Jak wspominałem, instalacje do współspalania są prostsze, więc można je wybudować w ciągu jednego roku. Natomiast budowa nowego kotła to minimum 2 – 3 lata. Proces modernizacji elektrowni i elektrociepłowni jest procesem ciągłym, dlatego też nowe instalacje będą pojawiać się sukcesywnie towarzysząc kolejnym kampaniom remontowo – inwestycyjnym w polskiej energetyce. Oczywiście bardzo istotnym czynnikiem, który może przyspieszyć lub opóźnić decyzje inwestycyjne jest sprawa opłacalności tego typu projektów.                            Tradycyjne paliwo, jakim jest węgiel nie zostanie wyeliminowane z polskiej energetyki w dającej przewidzieć się przyszłości. Ważnym jest jednak, by udział innych paliw był coraz większy i by przejść od dzisiejszej dominacji węgla, którego udział w produkcji energii elektrycznej wynosi około 94% do bardziej zrównoważonego „mixu” paliwowego, gdzie pojawiają się znaczące ilości energii odnawialnej (biomasa, wiatr, woda), gazowej oraz, co jest nieuniknione, energii nuklearnej.

Czy w Państwa opinii produkcja energii odnawialnej będzie działalnością opłacalną?
Andrzej Rubczyński - Gdybyśmy patrzyli tylko na koszty, o których mówiłem wcześniej, tj. drogie paliwo biomasowe, problemy eksploatacyjne oraz wydatki inwestycyjne to produkcja energii przy wykorzystaniu biomasy byłaby nieopłacalna. Na szczęście w ostatnich latach zaczęto mówić o kosztach łącznych produkcji energii, czyli nie tylko tych bezpośrednich, ale i pośrednich, jakie ponosi społeczeństwo. Tymi kosztami pośrednimi produkcji energii są na przykład koszty usuwania skutków zmian klimatycznych wywołanych między innymi przez przemysł energetyczny. Idea handlu pozwoleniami na emisję gazów cieplarnianych (CO2) jest właśnie próbą włączenia do kosztów produkcji, kosztów związanych z „naprawą” zdegradowanego środowiska naturalnego. W niedalekiej przyszłości każdy zakład produkujący energię będzie dociążany kosztami środowiskowymi proporcjonalnie do wielkości emisji gazów cieplarnianych. Ci, którzy będą spalać paliwa czyste – a takim jest biomasa – nie poniosą tego dodatkowego kosztu środowiskowego, jakim jest zakup pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Jeżeli cena tych pozwoleń będzie odpowiednio wysoka to spalanie biomasy będzie opłacalne. Powiedziałem, że idea handlu pozwoleniami na emisję CO2 jest próbą włączenia kosztów środowiskowych w koszty produkcji energii. Ponieważ jest to próba to i cena tych pozwoleń jest umiarkowana. W konsekwencji produkcja energii w oparciu o biomasę w dalszym ciągu byłaby nieopłacalna. Aby jednak wymusić rozwój energetyki odnawialnej (czytaj: uczynić przebudowę energetyki bardziej opłacalną) wprowadzono w Polsce, jak i w wielu innych krajach Unii Europejskiej, system zachęt finansowych, którego najważniejszym elementem jest możliwość sprzedaży przez wytwórców tak zwanych „Zielonych Certyfikatów” w ilości proporcjonalnej do ilości czystej energii wytworzonej w zakładzie. Certyfikaty musza kupić sprzedawcy energii a od nich kupujemy je my – finalni odbiorcy, płacąc rachunki za prąd. Konkludując – dopiero te dwa elementy, jakimi są: uniknięty koszt zakupu pozwoleń na emisję CO2 oraz możliwość sprzedaży Zielonych Certyfikatów powodują, iż opłaca się przebudowywać dzisiejszą energetykę krajową na bardziej przyjazną środowisku.

Czy dążąc do poprawy rentowności produkcji energii z biomasy, elektrownie same zaczynają wprowadzać uprawy potrzebnych im roślin?
Andrzej Rubczyński -  Powodem, dla którego „wielka energetyka” zainteresowała się uprawami roślin szybkorosnących jest chęć ustabilizowania sytuacji na dzisiejszym, bardzo płytkim rynku biomasy. Wszyscy wiemy, że w wyniku realizacji przez Polskę postanowień Pakietu Klimatycznego 3x20, biomasa będzie bardzo poszukiwanym surowcem. Gdy nadmiernie wzrośnie popyt - ceny mogą poszybować do bardzo wysokich poziomów wynikających z gry na niedojrzałym rynku i jednocześnie zupełnie nie odzwierciedlających kosztów wytwarzania biomasy. Nie chcąc przenosić tych zwiększonych kosztów zakupu biomasy w cenę energii elektrycznej i cieplnej, energetyka zawodowa rozpoczęła działania stymulujące rozwój upraw roślin energetycznych. W kraju mamy, według różnych szacunków, od 1,5 – 2 mln ha terenów, które mogą być przeznaczone pod uprawy energetyczne. Widać duży potencjał i możliwości rozwoju rynku, ale ktoś musi, mówiąc kolokwialnie, sprawę popychać, gdyż założenie 1 ha plantacji to koszt (zależnie od gatunku roślin) 5-20 tysięcy PLN/ha. Jest to bardzo poważna bariera finansowa, która powoduje, że rolnicy rezygnują z podejmowania tego wyzwania i inwestowania w nowy nierozpoznany biznes. Ktoś musi ich zachęcić. Ktoś musi trochę dopomóc.

Podobno już dziś elektrownie samodzielnie zakładają wzorcowe plantacje wierzby energetycznej. Rolnicy biorący udział w projekcie nie ponoszą kosztów związanych z przystąpieniem do niego, gdyż inwestorzy sami wykładają pieniądze na założenie plantacji. Jaki jest zamierzony cel tego kosztownego przedsięwzięcia i jakie efekty biznesowe firmy zamierzają osiągnąć w wyniku tych inwestycji?
Andrzej Rubczyński - Jako Vattenfall przygotowujemy pełną ofertę kooperacyjną dla rolników chcących podpisać z nami wieloletnie umowy. Jeśli ktoś posiada ziemię i chce ją nam wydzierżawić – jesteśmy gotowi na zorganizowanie całego procesu zakładania plantacji, uprawy, zbioru i transportu do naszych elektrociepłowni. Jest to pełna oferta, w której bierzemy na siebie cały wysiłek organizacyjny i finansowy. Oczywiście sytuacje, z którymi się spotykamy są różne. Czasami ktoś chce uprawiać i zbierać biomasę. Wtedy naszą ofertę odpowiednio dostosowujemy do takiej propozycji. Jesteśmy elastyczni. Ważne by byli chętni i by oferowane tereny miały odpowiednią wielkość gwarantującą opłacalność przedsięwzięcia. Celem tej nietypowej, jak dla energetyki, działalności jest chęć zapewnienia w przyszłości dostaw biomasy w odpowiednich ilościach, o odpowiednich parametrach, no i przede wszystkim w przewidywalnej cenie, wynikającej z kosztów produkcji a nie będącej konsekwencją spekulacji na płytkim rynku. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, kiedy pojawi się szereg zasobnych w fundusze firm pośredniczących, które zakupią biomasę od wytwórców i sprzedadzą ją energetyce z zawyżoną marżą. Chcemy się bronić przed takim zjawiskiem chroniąc tym samym naszych odbiorców energii elektrycznej i cieplnej.

Jaki obszar planujecie Państwo do objęcia wzorcowym projektem uprawy roślin energetycznych?
Andrzej Rubczyński - Przewidujemy, iż w najbliższych miesiącach podpiszemy umowy na założenie kilku plantacji wzorcowych wierzby krzewiastej o łącznej powierzchni około 200 ha. Będą one ulokowane w takich miejscach, w których istnieje szansa pojawienia się dalszych plantacji, gdy sąsiadujący z pierwszym plantatorem rolnicy przekonają się do tej nowe działalności, poznając uwarunkowania techniczno – organizacyjne oraz ekonomiczne. Do roku 2016 chcielibyśmy zainicjować powstanie docelowych plantacji na obszarze co najmniej 10 tysięcy ha, co powinno pozwolić nam na pozyskanie około 150 tys. ton biomasy rocznie.

Rynek biomasy jest w Polsce bardzo niestabilny, opłacalność produkcji roślin energetycznych także. Czy zawieranie wieloletnich kontraktów pomiędzy producentami energii a wytwórcami biomasy przyczyni się do jego stabilizacji?
Andrzej Rubczyński - Jestem przekonany, ze działanie firm energetycznych przyczyni się do zwiększenia podaży biomasy na rynku, a więc i do stabilizacji cen. Kontrakty wieloletnie indeksowane kosztami produkcji biomasy będą tego gwarantem.

W listopadzie 2008 r. Rada Unii Europejskiej, po dyskusji na temat Wspólnej Polityki Rolnej, podjęła decyzję o zniesieniu od 2010 roku systemu płatności z tytułu roślin energetycznych. Czy to oznacza, że rynek roślin energetycznych jest już na tyle stabilny, iż nie potrzebuje wsparcia?
Andrzej Rubczyński -Z posiadanych danych statystycznych wynika, iż polski rynek biomasy jest daleki od płynności i możliwości dostarczenia surowca w ilościach wynikających z planu realizacji postanowień Pakietu Klimatycznego 3x20. Musimy też pamiętać, ze krajowa legislacja wymusza spalanie biomasy nieleśnej, której będzie w najbliższych latach brakowało. Bez trwałego systemu dopłat do zakładania plantacji roślin energetycznych i samych upraw podaż biomasy będzie ograniczona ze względu na barierę wejścia, jaką jest wysoki koszt założenia plantacji. Energetyka też nie jest w stanie zapłacić każdej ceny za oferowaną biomasę ze względu na ustawowo określoną (ograniczoną) cenę Zielonych Certyfikatów oraz presję na obniżanie ceny pozwoleń na emisję CO2. Ekonomia działań po stronie plantatora biomasy i energetyki tworzy system naczyń połączonych i bardzo ważne jest zrozumienie tych zależności, aby odpowiednio stymulować rozwój energetyki odnawialnej. Tego zrozumienia oczekujemy od legislatorów tworzących polskie prawo i systemy wsparcia.

Jakie rośliny energetyczne są najbardziej interesujące dla elektrowni? Które z nich są najbardziej opłacalne i perspektywiczne dla plantatora, z punktu widzenia rozwoju energetyki ze źródeł odnawialnych?
Andrzej Rubczyński - Jest wiele odmian roślin, które mogą być przeznaczone dla energetyki. Do najpopularniejszych należą: wierzba krzewiasta, miskant, ślazowiec pensylwański. Podjęcie decyzji o wyborze gatunku roślin musi być poprzedzone badaniem gatunku gleby, nawodnienia, temperatury powietrza itp. Oczywiście ważnym też jest, jakim budżetem dysponujemy, gdyż na przykład założenie 1 hektara upraw miskanta kosztuje około 20 tys. PLN. Z przeprowadzonych przez nasanaliz wynika, iż najbardziej opłacalna jest uprawa wierzby krzewiastej.

Jakie kryteria spełniać muszą potencjalni producenci biomasy, by przystąpić do współpracy? Gdzie mogą uzyskać niezbędne informacje na ten temat?
Andrzej Rubczyński - Każdy właściciel ziemi czy producent biomasy, który zaakceptuje fundamentalne zasady, przestrzegane przez naszą firmę, może stać się naszym wieloletnim partnerem. Jakie to zasady?

Pierwszą jest zakaz palenia w kotłach energetycznych żywnością. Wykorzystanie produktów rolnych do celów energetycznych, gdy ogromna część populacji ludności na świecie głoduje, uważamy po prostu za niemoralne. Dlatego nie będziemy spalać surowców, które mogą zostać przetworzone na żywność, możemy natomiast wykorzystywać odpady produkcji rolnej i przemysłu przetwórstwa spożywczego.

Drugą zasadą jest nie wykorzystywanie dobrych gatunków gleby, takich właśnie „pszenno-buraczanych”, pod uprawy roślin energetycznych. Naszym celem jest zagospodarowanie gruntów o niskiej klasie oraz nieużytków.